Systemu blueCompact szkolne przypadki

Elektroniczne systemy kontroli dostępu Winkhaus – blueSmart i blueCompact nie tylko zarządzają strukturą organizacyjną instytucji publicznych, firm, hoteli, o czym wielokrotnie już pisaliśmy, ale też doskonale sprawdzają się jako strażnicy ważnych dokumentów zawierających dane osobowe pracowników, klientów, gości i – co pokazały ostatnie nasze realizacje – uczniów, nauczycieli i pracowników administracyjnych w szkołach. Ale to nie wszystko!

Wdrożenia systemu blueCompact w jego podstawowej funkcji kontroli dostępu w firmach, instytucjach lub obiektach sportowych na zasadach komercyjnych nie są już czymś zaskakującym. Inaczej rzecz się ma w szkołach, w których zakup narzędzi edukacyjnych i koszty związane z bieżącą działalnością zajmują ważniejsze miejsca na liście szkolnych potrzeb.

W ramach promocji systemu blueCompact postanowiliśmy więc zamontować niewielkie systemy wkładek w budynkach trzech szkół, by sprawdzić ich funkcjonalność i szkolną przydatność oraz rozpropagować tę ciągle jeszcze mało znaną technologię. O jednym wdrożeniu pisaliśmy w ostatnim numerze naszego biuletynu – to International School of Poznan. Kolejnymi są zastosowania w naszej, lokalnej podstawówce – szkole w Wilkowicach oraz w placówce w Gostomii, której dyrektor, pani Halina Stachowiak, wygrała konkurs na hasło reklamujące system blueCompact podczas Krajowej Konferencji Dyrektorów Szkół i Przedszkoli.

Przypadek 1 - Strażnik dyrekcji i RODO

- W naszej szkole elektroniczne wkładki systemowe „stoją na straży” sekretariatu oraz mojego gabinetu. W pomieszczeniach tych bowiem znajdują się najważniejsze dokumenty zawierające dane osobowe oraz szereg innych ważnych akt – pani dyrektor Małgorzata Adamczewska opowiada o montażu blueCompacta w zarządzanej przez nią szkole – Mimo że ważne dokumenty znajdują się w zamkniętych szafach, dodatkowe zabezpieczenia są niezbędne. Do tej pory korzystaliśmy z systemu alarmowego, którego funkcjonowanie niestety okazywało się awaryjne. Przyznam, że propozycja firmy Winkhaus idealnie zaspokoiła naglącą potrzebę zabezpieczenia tych ważnych pomieszczeń. Bezpieczeństwo i dbałość o ochronę prywatności naszych podopiecznych i pracowników to sprawa wielkiej wagi. Wraz z przedstawicielem handlowym Winkhausa oraz za pomocą dedykowanej wkładkom aplikacji przyznaliśmy dostępy czterem osobom – trzy z nich mają w zasadzie dostęp nieograniczony – to zarząd placówki i sekretarka, zaś najbardziej ograniczony czasowo ma pani sprzątaczka. System sprawdza się u nas bez zarzutów. Jak do tej pory wprowadzanie zmian nie było zasadne, użytkujemy system bez jakichkolwiek problemów, na początku wręcz z ekscytacją, nic się nie zablokowało, i co ważne – niczego nie uszkodziłyśmy – pointuje żartem pani dyrektor Adamczewska.

W wilkowickiej szkole przeprowadzona została niedawno termomodernizacja, która obejmowała także wymianę stolarki – w oknach zamontowany został nasz system okuć activPilot Concept, któremu dyrekcja wystawiła równie celującą cenzurkę.

Przypadek 2 – Kontroler starszego brata

W Szkole Podstawowej im. Janusza Korczaka w Gostomii koło Wałcza blueCompact znalazł zaskakujące dla nas zastosowanie dydaktyczne.

- Z innowacyjnym pomysłem na użycie kluczy oraz aplikacji wyszła nauczycielka matematyki oraz informatyki w naszej szkole, pani Ewelina Stankiewicz – relacjonuje nowatorskie wykorzystanie blueCompacta dyrektor szkoły, pani Halina Stachowiak – wkładka systemowa została bowiem zamontowana w drzwiach sali lekcyjnej i pełni rolę narzędzia edukacyjnego.

Szczegółami podzieliła się z nami pomysłodawczyni tego eksperymentu, pani Ewelina Stankiewicz:

- Uczniowie podczas zajęć informatyki zostali zapoznani z funkcjonalnością systemu. Dowiedzieli się jak działają wszystkie składowe blueCompacta. Ćwiczą więc przyznawanie uprawnień poszczególnym kluczom. O dziwo, obsługa aplikacji, jak i samych kluczy, nie sprawia uczniom problemu – to wynik ich fascynacji nowoczesnymi technologiami. Szybko zrozumieli schemat działania i większość obsługuje aplikację intuicyjnie. To nie wszystko – z grupą uczniów przeprowadziłam w ramach zajęć pozalekcyjnych serię zagadek „escape room”. Miały one na celu doprowadzić uczniów do ukrytych czterech kluczy (te ukryte były w skrzynkach zamkniętych na zakodowaną kłódkę, a kod do otwarcia kłódki uczniowie otrzymali po rozwiązaniu zagadek) oraz odnalezienie właściwego klucza, którym można było otworzyć wkładkę blueCompact, a ta z kolei pozwalała na otwarcie drzwi klasy. Dla uczniów była to świetna forma nauki, pełna emocji i śmiechu. Jak wiemy - zawsze sprawdzają się takie oryginalne i niekonwencjonalne sposoby edukacji. Młodzieży spodobała się również pewna funkcjonalność systemu mogąca być wykorzystaną na poziomie ich domowych doświadczeń – nadzór nad dostępem do własnego pokoju nieproszonych gości. Snuli całkiem realne fantazje, jak można byłoby zaprogramować klucze w domu i tym samym mieć kontrolę nad wścibskim, starszym bratem.

Gratulujemy pomysłu! Mile zaskakują nas niektóre realizacje naszych produktów, cieszą zaś ich nowe, edukacyjne role. Zwłaszcza kiedy zyskują uznanie dzieci, a te potrafią być najcelniejszymi recenzentami!